Jak poderwać....jak zaimponować...
Regulamin forum
UWAGA! To nie jest forum ekspertów. Każdy użytkownik ma prawo do swojego zdania i innego spojrzenia na zagadnienie.
UWAGA! To nie jest forum ekspertów. Każdy użytkownik ma prawo do swojego zdania i innego spojrzenia na zagadnienie.
-
- Posty: 447
- Rejestracja: czwartek 19 lip 2007, 13:41
- Poprzedni login: Błędne Koło
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
gorzej jak ktoś jest/musi być samowystarczalny... macierzowo i w ogóle
żeby być poderwanym trza się wpierw pozwolić dac poderwac..
a nie twardo cięzko na ziemi stać
żeby być poderwanym trza się wpierw pozwolić dac poderwac..
a nie twardo cięzko na ziemi stać
-
- Posty: 436
- Rejestracja: poniedziałek 14 mar 2011, 19:02
- Socjotyp: SEI
- Poprzedni login: zizi
- Lokalizacja: SK/SM/KWA
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Muszę dodać małe sprostowanie moich małych słownych "metafor"
pisząc:

podchody - nienachalne poznawanie siebie, bez nacisków, jakichś wzniosłych zalotów czy deklaracji. Wykazanie - poznanie ze strony technicznej, ale bez zbędnych przechwałek (takie coś co samo wyjdzie i pokaże jaka druga osoba jest). To trochę bardziej sytuacja o której pisze grysik:najlepsze będą podchody, które dają mi czas na zastanowienie, przeanalizowanie sytuacji a także możliwość wykazania się drugiej osobie co może mi zaoferować
grysik pisze:Dla mnie kwintesencją podrywu jest jego brak, jak zaiskrzy to sytuacja sama się rozwinie, nie ma potrzeby puszyć piórek. Intencja obdziera zabawę z magii
-
- Posty: 2786
- Rejestracja: poniedziałek 02 cze 2008, 08:02
- Socjotyp: SEI
- Poprzedni login: Szura
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
A to w takim razie mogę się pod tym podpisać.zizi pisze:Muszę dodać małe sprostowanie moich małych słownych "metafor"pisząc:
podchody - nienachalne poznawanie siebie, bez nacisków, jakichś wzniosłych zalotów czy deklaracji. Wykazanie - poznanie ze strony technicznej, ale bez zbędnych przechwałek (takie coś co samo wyjdzie i pokaże jaka druga osoba jest). To trochę bardziej sytuacja o której pisze grysik:najlepsze będą podchody, które dają mi czas na zastanowienie, przeanalizowanie sytuacji a także możliwość wykazania się drugiej osobie co może mi zaoferowaćgrysik pisze:Dla mnie kwintesencją podrywu jest jego brak, jak zaiskrzy to sytuacja sama się rozwinie, nie ma potrzeby puszyć piórek. Intencja obdziera zabawę z magii

- Emjotka
- Posty: 4788
- Rejestracja: wtorek 17 lip 2007, 12:48
- Socjotyp: SLI
- Poprzedni login: Emjotka
- Lokalizacja: Kraków (O-c Św.)
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
[spoiler2="wszystko, co mogę sensownie na ten temat powiedzieć, nie robiąc sobie jaj, to podpisanie się pod poniższymi"]
DeSaya pisze:co działa na dany socjotyp? to, co działa na każdego człowieka, czyli albo zaiskrzy albo nie. brak zasady. podryw to nie matematyka, czasem 2+2 =9 i nic na to nie poradzisz.
[/spoiler2]grysik pisze: Dla mnie kwintesencją podrywu jest jego brak, jak zaiskrzy to sytuacja sama się rozwinie, nie ma potrzeby puszyć piórek. Intencja obdziera zabawę z magii
[center]~~
Wielkość każdego zawodu polega może przede wszystkim na tym, że łączy ludzi: istnieje tylko jeden luksus prawdziwy - luksus związków ludzkich.
Pracując dla samych dóbr materialnych, budujemy sobie więzienie. Zamykamy się samotni ze złotem rozsypujący się w palcach, które nie daje nam nic, dla czego warto byłoby żyć.
~~[/center]
Wielkość każdego zawodu polega może przede wszystkim na tym, że łączy ludzi: istnieje tylko jeden luksus prawdziwy - luksus związków ludzkich.
Pracując dla samych dóbr materialnych, budujemy sobie więzienie. Zamykamy się samotni ze złotem rozsypujący się w palcach, które nie daje nam nic, dla czego warto byłoby żyć.
~~[/center]
-
- Posty: 702
- Rejestracja: niedziela 22 lip 2007, 21:09
- Socjotyp: LII
- Poprzedni login: tzlm
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Na dobry gust muzyczny po pierwsze. I na bycie odzwierciedleniem matki, delikatnym i czułym :-)
- carlos
- α
- Posty: 2460
- Rejestracja: środa 03 cze 2009, 20:36
- Socjotyp: SEI
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
ja ^^tzlm pisze:Na dobry gust muzyczny po pierwsze. I na bycie odzwierciedleniem matki, delikatnym i czułym :-)
"Ostateczne [i największe] szczęście człowieka zasadza się na czołowym i zarazem najbardziej istotnym działaniu człowieka; jak wiadomo, jest nim działanie władzy myślenia, czyli myśli." --św Tomasz z Akwinu
moje wiersze
moje wiersze
-
- Posty: 702
- Rejestracja: niedziela 22 lip 2007, 21:09
- Socjotyp: LII
- Poprzedni login: tzlm
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
I mój EII :-)
- Nana
- Posty: 748
- Rejestracja: sobota 18 cze 2011, 06:07
- Socjotyp: ESI
- Poprzedni login: Nana
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
___
Tylko ten, kto kocha, widzi, co jest prawdziwe w człowieku.
- NoMatter
- δ
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek 12 cze 2008, 00:02
- Socjotyp: IEE
- Poprzedni login: nm
- Kontakt:
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Nie wyjaśniłaś ****.
I coś Ci kalkulator szwankuje.
I coś Ci kalkulator szwankuje.
Pre-apocalyptic open-world survival horror.
- Marco
- β
- Posty: 8157
- Rejestracja: wtorek 15 kwie 2008, 17:02
- Socjotyp: LSI
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Tak, żeby zapobiec ucieczce dodaj coś w stylu "oh... ale ze mnie niezdara... wypadły mi przez przypadek... Pomożesz mi je wstawić na miejsce?"XXX pisze:Co dalej? Pokazać cycki? [Tutaj wyobraża sobie uciekające, nie, spierd****ące ESE.]
-
- Posty: 2786
- Rejestracja: poniedziałek 02 cze 2008, 08:02
- Socjotyp: SEI
- Poprzedni login: Szura
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Ale czy ESE wie, że Ty je uwielbiasz nieplatonicznie? Ja się z moją byłą ESE dwa miesiące bujałyśmy, bo niby się uwielbiałyśmy i ogóle, ale każda się bała powiedzieć drugiej, że to tak wiesz, tró rhomantycznie.
W końcu nie wytrzymałam i wszystko z siebie wywaliłam, odpowiedź była "OMG JA TEŻ!
" I że dobrze, że się przełamałam, bo ona by pierwsza z tym raczej nie wyskoczyła, bo się bała kompromitacji i odrzucenia.
Więc skoro nic innego nie zadziałało, proponuję grę w otwarte karty, wyłożyć kawę na ławę, yyy, walnąć prosto z mostu (więcej określeń chyba nie znam :3 ).


Więc skoro nic innego nie zadziałało, proponuję grę w otwarte karty, wyłożyć kawę na ławę, yyy, walnąć prosto z mostu (więcej określeń chyba nie znam :3 ).
- Nana
- Posty: 748
- Rejestracja: sobota 18 cze 2011, 06:07
- Socjotyp: ESI
- Poprzedni login: Nana
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
___
Tylko ten, kto kocha, widzi, co jest prawdziwe w człowieku.
- mignonne
- Posty: 1114
- Rejestracja: poniedziałek 05 sty 2009, 22:27
- Socjotyp: IEE
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Trudno mi się wypowiadać za cały socjotyp, zresztą pewnie to by było nieadekwatne... Jeśli natomiast chodzi o mnie to kompletnie takich rzeczy nie zauważam, więc jakby ktoś chciał mnie poderwać to i tak bym nie wiedziała, że ma takie intencje, chyba że jego zachowanie byłoby ewidentne albo wyraziłby wprost to, czego chce. A co do zaimponowania: nie lubię takiego imponowania "na pokaz", po prostu albo ktoś robi na mnie wrażenie, albo nie.
Ponoć ENFp 

- Marco
- β
- Posty: 8157
- Rejestracja: wtorek 15 kwie 2008, 17:02
- Socjotyp: LSI
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Nie rozumiem, jakiś przykład tego zjawiska?Cyganek pisze:osoba która zdobędzie moje kiziowe loweczkowe SEErce....
musi spełnić te cechy:
- interesuje się mną i tym co robię
- ma dreszcze wstydu (i rozumie moje dreszcze wstydu)
- śmieje się z moich żartów
- coco
- Posty: 768
- Rejestracja: środa 03 sie 2011, 08:16
- Socjotyp: SEE
- Poprzedni login: coco
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Marco, to wtedy kiedy pewne zjawiska są dla Ciebie tak krępujące że masz sensoryczne odczucie skrępowania.
- Marco
- β
- Posty: 8157
- Rejestracja: wtorek 15 kwie 2008, 17:02
- Socjotyp: LSI
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Ok, więc od czego masz sensoryczne odczucie skrępowania?
- coco
- Posty: 768
- Rejestracja: środa 03 sie 2011, 08:16
- Socjotyp: SEE
- Poprzedni login: coco
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
przykładowe:
-
- Posty: 702
- Rejestracja: niedziela 22 lip 2007, 21:09
- Socjotyp: LII
- Poprzedni login: tzlm
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Grę z balonami chyba wprowadzę w swojej sypialni. Coś wspaniałego.
- coco
- Posty: 768
- Rejestracja: środa 03 sie 2011, 08:16
- Socjotyp: SEE
- Poprzedni login: coco
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Jakiekolwiek gry w sypialni nie należą do mojego arsenału, chyba że np gramy w scrabble i wyzwoli w nas to takie imocje że możemy je rozładować tylko w jeden sposób.
- Marco
- β
- Posty: 8157
- Rejestracja: wtorek 15 kwie 2008, 17:02
- Socjotyp: LSI
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak poderwać....jak zaimponować...
Coś w sensie - "znowu to samo, nie wyszło jeszcze nic nowego?" (Dotyczy dwóch pierwszych)Cyganek pisze:przykładowe
Zapomnij o byciu ILI i udaj się do Alfy.miłość i szczęście pisze:Grę z balonami chyba wprowadzę w swojej sypialni. Coś wspaniałego.
