Taaak, dokładnie to samo jakiś czas temu zaobserwowałam. SLI nie skomplementuje wprost, tylko powie że np. zmieniłaś fryzurę lub że cię prawie nie poznał, albo nie powie że przykro mu że nie mogliście ostatnio porozmawiać, tylko że "w środę mu tylko mignąłeś przez chwilę". Ne-ego odczytując to nie ma problemu, a wręcz ma zabawę (jak już ktoś napisał) z wyłapywaniem tego, o czym SLI daje subtelnie do zrozumienia. To raz, a dwa że SLI preferując Te ponad Fe, stara się by wszystko co robi miało logiczne uzasadnienie, więc jeśli chce okazać wobec kogoś pozytywne uczucia znajduje sobie racjonalne powody, choćby najbardziej błahe, służące podtrzymaniu więzi. Szczególnie kiedy nie jest pewny nastawienia drugiej strony. To od ciebie zależy czy wyłapiesz między wierszami - jak nie to twoja strata, a on nie musi się wstydzić, przynajmniej nie wydał się śmieszny ze swoim zaangażowaniem. Często też będzie zagajać rozmowę na jakiś temat związany z planowaniem czasu; wyjazdy, wydarzenia, terminy (Ni w roli) by potem przejść do omawiania bardziej osobistych spraw.
Sama początkowo reagowałam podobnie ("No a co, ty nie możesz wyjść?"

) i kilka prób mi zajęło załapanie, że dla SLI kotek to sprawa drugorzędna, zaledwie pretekst do kontaktu, w takich momentach nie ma najmniejszego zamiaru robić poważnych wyrzutów ani wszczynać dochodzenia nad tym kto powinien się zajmować kotkiem.